czwartek, 26 marca 2015

NYX Eyebrow Gel czyli dziewczyny lubią brąz

Brwi to pięta achillesowa mojej twarzy. Jakkolwiek to brzmi:) Zazdroszczę dziewczynom z gęstymi brwiami i wyobrażam sobie jakie ich życie jest wygodne. A wygodna jestem, że hoho! Przerobiłam już w życiu dziesiątki kredek i cieni żeby nadać moim nadocznym łukom pożądaną długość. Streszczając - była to walka z wiatrakami.
A to za rude, a to za czarne (najczęściej), a to zmywa się zaraz po nałożeniu (zwykle). O wodoodporności można pomarzyć.
O co tyle hałasu?-  ktoś zapyta. A o to, że moje brwi są ładne, naturalnie brunatne i gęste ale tylko do połowy. Resztę zeżarła mi choroba tarczycy i odrostu nie będzie. Brwi to rama twarzy - w 100% się z tym zgadzam. Tylko jasne blondynki mogą na brwi gwizdać.
Nie znoszę przesadnych stylizacji brwi. Jak ktoś tak chce to proszę bardzo ale ja siebie widzę inaczej. Mnie zależy na naturalnym kolorze i ekstremalnej trwałości i to właśnie znalazłam w pudełeczku z:

NYX Eyebrow Gel EBG01 Blonde 

na zdjęciach z pędzelkiem Hakuro H85

Kupiłam na allegro (ok.38zł+przesyłka) jedno opakowanie dla mnie (Blonde), drugie dla mamy (Black). Długo się wahałam. Mój naturalny kolor to raczej Brunette ale tyle już miałam za ciemnych kredek, że wzięłam Blonde i nie żałuję. Na nieobrabianych obrazkach poniżej kolor ten wygląda jak ciepły jasny brąz, w rzeczywistości to średni chłodny brąz. Lekko taupe. Na ręku wydaje się idealny dla blondynki, na twarzy jest dużo, dużo ciemniejszy. Zaczynam podejrzewać, że ph mojej skóry przyciemnia kolor tego produktu. I tu niestety widać jak swatchowanie na ręku ma się do swatchowania na twarzy, a do tego jak zdjęcia przekłamują. No trudno. W tym poście nie chcę się zbytnio skupiać na kolorze tego produktu, a raczej na jego niewiarygodnej, wręcz ekstremalnej trwałości. To jest coś! Można trzeć, lać wodę, tarzać się po poduszce - brwi pozostają na miejscu. Oczywiście o ile nie zostały nałożone na grubą warstwę kremu. Bo tylko tłuszcz rusza ten pseudotatuaż. I jest jeszcze kwestia wydajności. Makijażu nie trzeba bez przerwy poprawiać. Do namalowania tego co chcę zużywam dosłownie odrobinę żelu. Kwestia stosunku ceny do jakości jest więc oczywista.

Produkt jest świetny, podobno nawet trwalszy niż żel którym został "zainspirowany" czyli legendarny Aqua Brow/ Make Up For Ever. Sequele rzadko bywają lepsze od pierwszego filmu, czyżby tutaj się udała taka sztuka?:)

I dla zainteresowanych:

Skład:
Water/Aqua/Eau, VP/Hexadecene Copolymer, Isododecane, Isohexadecane, Cyclopentasiloxane, Phenyl Trimethicone, Silica, Trimethylsiloxysilicate, Beeswax/Cera Alba/Cire d'Abeille, Copernicia Cerifera (Carnauba) Wax/Cera Carnauba/Cire de Carnauba, Dimethicone, Potassium Cetyl Phosphate, PEG/PPG-19/19 Dimethicone, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Disteardimonium Hectorite, Ethylhexyl Glycerin, Phenoxyethanol, Triethyl Citrate. MAY CONTAIN / PEUT CONTENIR (+/-):   Mica, Titanium Dioxide (CI 77891), Iron Oxides (CI 77491, 77492, 77499).

Paleta kolorów:

http://1.bp.blogspot.com/-u6BFLqCec9M/U9QyLHn3ggI/AAAAAAAAGvk/DAhEG2gBWOE/s1600/NYX+Eyebrow+Gels.png

http://simplestylings.blogspot.com/2014/07/review-nyx-eyebrow-gel-in-chocolate.html
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wszystkie kosmetyki prezentowane na stronie kupiłam sama, za własne pieniądze lub otrzymałam je w prezencie od rodziny:) Wszystkie zamieszczone tu opinie są moimi indywidualnymi i nie są reklamą czegokolwiek.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wszystkie zdjęcia na stronie są mojego autorstwa (o ile nie znaczę inaczej) i obejmuje je prawo autorskie. Nie zgadzam się na kopiowanie zdjęć bez mojej zgody

7 komentarzy:

  1. Jako jasna blondynka gwiżdżę na swoje brwi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy produkt. Ja używam kredki lub pudru z różnym stopniem zadowolenia i rozejrzę się za tym żelem - chyba w Blue City mam sklep firmowy NYX. Muszę mieć podkreślone brwi, bo inaczej czuję się jakaś wyblakła i zwykle wybieram szary brąz. Na gęstość tego co mam w naturze nie narzekam, ale na kolor już tak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, w Blue City jest firmowy ale jak dowiedziałam się o tym żelu nie było go w ofercie. Mieli wprowadzić na wiosnę. Może już jest. Jeśli jesteś zadowolona z objętości brwi stosowałabym NYX-a b.ostrożnie. Daje bardzo wyrazisty efekt.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Naprawdę polecam. Kosmetyk nie do zdarcia:-) Tyle, że Twoimi brwiami Aniu to i zwykły żel dobrze się zaopiekuje:-)

      Usuń
  4. Podziwiam za cierpliwość do kosmetyków do brwi ;) Ja musiałam zrobić makijaż permanentny bo po kilku latach zrezygnowałam z nawyku zwykłego makijażu ;)

    OdpowiedzUsuń